Akropol (Wrocław)
16:05Akropol nie jest miejscem, w którym się bywa. Jest na to zbyt wyszukany i zbyt skrupulatnie wymyślony - jak baklava, którą weń serwują, a którą trzeba sobie dawkować, jeść ją małymi kęsami nierozbierając jej przy tym na części pierwsze.
W naszej rodzinie Akropol słynie przede wszystkim z krewetek duszonych w winie z czosnkiem. Właśnie taką wizualizację budzi to miejsce w mojej głowie, lecz podczas ostatniej wizyty zapragnęliśmy czegoś nowego. Zamówiliśmy więc "psaropiatela", półmisek frutti di mare dla 2-3 osób, na który składały się dwa rodzaje ryby, złociste kalmary w panierce, krewetki w pancerzach i bez, oraz małże - wszystko podane na ryżu z warzywami, z czarnymi oliwkami, oliwą cytrynowo-koperkową i kawałkami cytryny. O ile łosoś wyszedł niesamowicie, druga biała rybka była sucha i papierowa - może to jej urok, ale nie przypadła nam do gustu do tego stopnia, że nawet nie spytaliśmy o jej gatunek. Za to pozostałe elementy składowe półmisku - coś pięknego. Krewetki sprężyste, soczyste, wyśmienite. Skąpane w sosie, który widać na zdjęciu, zdawały się chcieć żyć, by trafić w końcu na stół. Sama w owocach morza najbardziej nienawidzę posmaku samego morza, dlatego jego brak w tym daniu cieszył mnie i radował wielce.
Na efekty naszego obżarstwa nie trzeba było długo czekać. Wbrew przedwczesnym obawom Pana Kelnera, czy aby na pewno zmieścimy jeszcze deser, całość podsumowaliśmy wcześniej wspomnianą baklavą. Jej słodycz skutecznie zaspokoiła nasze łakomstwo i przy ostatnich łykach poobiedniej kawy byliśmy już pewni, że Akropol był dobrym wyborem na tamtą zimną, marcową niedzielę.
It's time to sum up!
JEDZENIE OOOOo
minus za tę białą rybkę
WYSTRÓJ OOooo
typowe greckie motywy, białe obrusy, gdzieś tam wodospad czy fontanna - normalka
OBSŁUGA OOOoo
kelnerzy, którym spod białych koszul wysuwają się tatuaże zawsze będą dodatkowym atutem :D
CENY: drogo
PODSUMOWUJĄC: 0.60
3 comments
Wygląda bardzo apetycznie:-) czy dwie osoby mogą się nasycić takim daniem?:-) Jestem łasuchem i jest dla mnie ważne, zeby wychodząc z restauracji nie czuć głodu:-)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie także cena takiego półmiska:-)
Wygląda bardzo apetycznie:-) czy dwie osoby mogą się nasycić takim daniem?:-) Jestem łasuchem i jest dla mnie ważne, zeby wychodząc z restauracji nie czuć głodu:-)
OdpowiedzUsuńInteresuje mnie także cena takiego półmiska:-)
Cena do najniższych nie należy, ale warto raz na jakiś czas uszczuplić nieco portfel, by móc w zamian poczuć śródziemnomorski klimat :) Nam udało się nasycić brzuchy, a jesteśmy raczej głodomorami, więc opcja dzielenia dania na dwie osoby nie jest absurdem :)
OdpowiedzUsuń